sobota, 26 maja 2012

ekm...

Dopadły mnie:(

Nie wiem, czy któraś z Was też tak ma, bo ja jestem jedynym znanym mi takim przypadkiem... Yyyy- no nie lubie bardzo wymiotować... Tak bardzo, że jak tylko dopadają mnie mdłości (z jakiegokolwiek powodu), to leże nieruchomo nawet i 5 godzin, by tylko nie "heftnąć". Jak na złość, po pierwszych pięknych, energicznych 2 tygodniach ciąży dopadły mnie mdłości :( Trwać mogą i cały dzień, od rana do wieczora, a w zasadzie w nocy też :( Do jedzenia minimalnych ilości się zmuszam. Nic nie pomaga... a te upały jeszcze pogarszają sytuacje.
No ale... najlepsze w tym wszytskim jest to, że MUSZĘ chodzić do pracy... A moja praca polega na wizytach w domu pacjenta. Przewrażliwiona na "zapachy" zastanawiam się czasem, jak nie "heftnąć" na osobę, którą się w danym momencie zajmuję....
Wymyśliłam już szereg działań:
- wstrzymujemy powietrze na jak najdłuższy czas
- oddychamy przez buzie (nigdy! przez nos!)
- skupiamy uwagę na czymś zupełnie innym, najlepiej namacalnym (ja np. na bólu piersi, które nie dają mi o sobie zapomnieć)
- głośno mówię (nie wiem dlaczego to tak, ale czasem działa)
- przeklinam w myślach na swój los i obiecuję sobie, że jeszcze dziś znajdę lekarza, który mnie zrozumie i da l4 :D

Jakieś inne pomysły?


poniedziałek, 21 maja 2012

Wiem, że nic nie wiem...

To, że Belgia to nie Polska- to wiedziałam od dawna ;)
To, że maja inną kulturę- to wiedziałam.
To, że istnieją różnice w wyposażeniu medycznym- tego w zasadzie się mogłam spodziewać i się wkońcu przekonałam sama.
Ale tego, że istnieją inne standardy postępowania z cieżarnymi- no tego to się dowiaduję teraz.

Jakie różnice?
-1 wizyta kobiety ciężarnej u ginekologa, a właściwie u położnej! to 8-9 tydzień.
-1 USG to 10-12 tydzień.
-Podczas całej długości ciąży USG wykonywane jest 3 razy (i nie ma zmiłuj się, no chyba, że rzeczywiście coś się dzieje)- tak było kiedyś (jak jeszcze w Polsce pracowałam w służbie zdrowia) w NFZ też, więc mogę to przyjąć do wiadomości (choć te 1 usg chyba jednak wcześniej było)
- rozpoznanie ciąży następuje przez lekarza domowego na podstawie wyników badania krwi
- ciąża to stan naturalny, więc można pracować i dźwigać (ja np. muszę sama dzwigać do 70 kg naraz (tyle ile waży człowiek)) Nie jest to więc przeciwskazaniem, by przesunąć ciężarną na inne stanowisko pracy czy też dać jej zwolnienie lekarskie).

Wiem, że skoro takie standardy są to jakieś dane za nimi przemawiają. Jestem wychowana w Polsce. W Polsce studiowałam pielęgniarstwo, więc jestem przyzwyczajona do standardów polskich!
Teraz za to muszę zmienić tok myślenia, by nie zgłupieć i nie zamartwiać się ;) Myślenie pozytywne- czas start!

piątek, 18 maja 2012

To początek!

To początek:
- naszego Brzuszkowego Człowieczka
- naszego "bycia" Rodzicami
- tysiąca zmian w życiu
- tego bloga początek też to jest ;)

Od kilku dni przypuszczaliśmy, że z nami na pokładzie jest Ktoś jeszcze ;) Od dziś już to wiemy!

Ahoj przygodo!